W najbliższy weekend wyjaśnić się może kto zakończy sezon zasadniczy na pierwszym miejscu oraz kto zagra w czerwcu o utrzymanie w gronie najlepszych. Dwa najważniejsze mecze kolejki to te w Łodzi i Poznaniu.

Jako pierwsi na boisko wybiegną rugbiści w Poznaniu. O 13:00 Muszkieterowie zmierzą się z Juvenią Kraków w meczu, którego stawką jest szóste miejsce, a tym samym zapewnienie sobie spokojnego pozostania w Ekstralidze. Oba zespoły mają na koncie dwa zwycięstwa i oba uzbierały po 11 punktów. Tydzień temu poznaniacy na własnym boisku pokonali Budowlanych Lublin, a postawą na wiosnę udowodnili, że przeszli już kryzys i powoli rosną w siłę. To właśnie Posnania będzie więc cichym faworytem meczu. Cichym, bo w spotkaniach o tak wielką stawkę nie można jednoznacznie wskazać zwycięzcy. Zwłaszcza, że Juvenia już wiele razy udowodniła, że z nożem na gardle potrafi walczyć jak prawdziwy smok.

Równie duże znaczenie dla układu na dole tabeli będzie miało spotkanie w Sopocie. Ogniwo wciąż nie straciło szans na opuszczenie ostatniego miejsca, bo traci zaledwie trzy punkty do Juvenii i Posnanii. Z kolei Orkan ma wciąż teoretyczne szanse na awans do pierwszej czwórki. Obie drużyny powinny więc zagrać ofensywnie, bo prowadzić będzie ich nie tylko chęć zwycięstwa, ale również zdobycia punktu bonusowego, który w przypadku obu ekip może okazać się zbawienny. Przegrana praktycznie przekreśli szanse Ogniwa na uniknięcie meczu o utrzymanie, podobnie jak nie odbierze szanse sochaczewianom na grę w fazie play-off.

O miejsce w pierwszej czwórce wciąż walczyć muszą lubelscy Budowlani, przed którymi jednak piekielnie trudne zadanie. Na ich boisko przyjedzie Lechia Gdańsk, która jak wody potrzebuje zwycięstwa z punktem bonusowym. Po porażce z Arką gdańszczanie spadli na trzecie miejsce w tabeli, które odbiera im prawo rozgrywania półfinału na własnym boisku. Zostały im jeszcze dwa mecz z ekipami Budowlanych, by odzyskać straconą pozycję, a starcie w ostatniej kolejce z łodzianami z pewnością nie będzie oznaczać łatwych punktów. Lublinianie, nawet zdobywając defensywny punkt bonusowy mogą zapewnić sobie utrzymanie, ale po porażce z Posnanią taki scenariusz z pewnością nie będzie ich interesować.

Kolejny hit kolejki zostanie rozegrany w Łodzi. Mistrzowie Polski i lider Ekstraligi podejmie drugą drużynę zestawienia – Arkę Gdynia. Buldogi udowodniły już w tej rundzie, że nawet bez kontuzjowanego Dawida Banaszka są jednym z pretendentów do tytułu. Poza tym Arka jest jak na razie jedyną drużyną, która zdołała w tym sezonie pokonać Budowlanych. Teraz czeka ją jednak wyprawa do jaskini lwa, który na swoim terenie ostatni raz przegrał dwa lata temu (18 kwietnia 2009 – 24:27 z Lechią Gdańsk). Jak to mówią szykuje się prawdziwy polski klasyk rugbowy, na który z pewnością wszyscy kibice czekają z zapartym tchem.

Kajetan Cyganik – RugbyPolska.pl – 05.05.2011