Środa, 15 czerwca 2011 13:20
Fanklub „Gdyńskie Buldogi” to grupa kilkudziesięciu zagorzałych fanatyków Arki. To także jedyny działający klub kibica drużyny rugby w Polsce. Jak sami mówią, starają się uatrakcyjnić oglądanie meczów na Narodowym Stadionie Rugby. Angażują się w prowadzenie dopingu, zachęcają innych widzów do kibicowania oraz zagrzwają do walki naszych graczy.
Jednak przygotowania do meczu zaczynają się dużo wcześniej niż w dniu spotkania.
- Przed każdym meczem żółto-niebieskich zajmujemy się rozwieszeniem plakatów i ulotek w całej Gdyni. Namawiamy też i zachęcamy znajomych, aby przyszli na mecz i pomagali w walce „Buldogom”. Dopiero potem zajmujemy się oprawą meczu – mówi „Benio”.
- Na każdy mecz staramy się przygotować inną oprawę. Zazwyczaj się to flagi i transparenty. Przygotowujemy również pamiątki oraz specjalne gadżety okolicznościowe, tak jak na najbliższy mecz w Łodzi. Każdy, kto pojedzie na finał dostanie pamiątkową koszulkę. Nie zdradzimy jak będzie wyglądała, niech to będzie niespodzianka – zastrzega „Arko”.
Członkowie naszego klubu kibica wspomagają naszą drużynę także na meczach wyjazdowych.
- Staramy się wspierać Arkę również na wyjazdach. Jeśli tylko jest taka możliwość jedziemy za naszą drużyną w Polskę – dodaje „Michu”.
„Gdyńskie Buldogi” nie ograniczają się tylko do kibicowania Arce. Przygotowują też oprawy na mecze polskiej reprezentacji, chociażby na mecz z Belgią, który odbył się w marcu na NSR. Wtedy mogliśmy oglądać okazałą flagę na ogrodzeniu od strony Hali Sportowo – Widowiskowej Gdynia.
Każdego, kto chce się dołączyć i wspomóc fanklub, zapraszamy w czasie meczu do sektora H na trybunie Narodowego Stadionu Rugby.