Arka wygrała w Lublinie
Sobota, 14 kwietnia 2012 10:26

Arka Gdynia wygrała wyjazdowe spotkanie w Lublinie z Budowlanymi 24:21 (7:10) przechylając szalę na swoją korzyść dopiero w doliczonym czasie gry. Ta wygrana jest tym bardziej cenna, że losy meczu XI rundy Ekstraligi Rugby ważyły się do samego końca, a prowadzenie w meczu obejmowali na przemian goście i gospodarze.
„Buldogi” dobrze zaczęły sobotni mecz, otwierając wynik już w siódmej minucie za sprawą przyłożenia Stanisława Krieczuna. Rafał Kwiatkowski dołożył dwójkę za podwyższenie i to nasi cieszyli się z prowadzenia. Jednak gracze Budowlanych nie pozostali dłużni i konsekwentnie odrabiali. Pierwsze punkty dla nich zdobył Piotrowicz skutecznie wykorzystując rzut karny. Następnie Niedźwiecki zdobył dla gospodarzy pierwsze przyłożenie a Piotrowicz ponownie celnie kopał na słupy. Na przerwę to właśnie Budowlani schodzi z prowadzeniem.
Druga część gry zaczęła się w wymarzony sposób dla żółto – niebieskich. Jakub Jasiński, gracz Budowlanych jeszcze kilka miesięcy temu, który dołączył do Arki w przerwie zimowej, zaliczył prawdziwe wejście smoka i już w pierwszej minucie gry drugiej połowy dał naszej drużynie pięć punktów za przyłożenie, a Sergo Kvernadze dorzucił dwa punkty za podwyższenie. Arka prowadziła czterema punktami i wydawało się, że tego prowadzenia nie odda do końca meczu.
Jednak się pomyliła. Po piętnastu minutach Piotr Skałecki wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie po przyłożeniu dającym gospodarzom jednopunktowe prowadzenie. Arka nie mogła być gorsza i w sześćdziesiątej minucie Szymon Sirocki dał prowadzenie naszej drużynie. Jednak Budowlani napierali dalej. Piotrowicz dwa razy celnie wykonał rzuty karne i na koniec regulaminowego czasu gry Budowlani byli prawie pewni wygranej, co pewnie byłoby sporą niespodzianką.
Jak się okazało chwilę później Akowcy nie powiedzieli ostatniego słowa. W 82. minucie meczu Kamil Simionkowski okazał się bohaterem meczu za sprawą przyłożenia, które wyprowadziło naszych na prowadzenie. Po ostatnim gwizdku, który zabrzmiał chwilę później to „Buldogi” cieszyły się z pierwszego zwycięstwa w tym roku.
Akowcy dobrze zaczęli spotkanie, ale indywidualne błędy sprawiły, że o wygraną nie mogli być spokojni do samego końca spotkania. Arka z Lublina przywiozła również bardzo cenny punkt bonusowy za cztery przyłożenia i teraz spokojnie czeka na Orkana Sochaczew, z którym spotka się w Gdyni 29 kwietnia na Narodowym Stadionie Rugby. Gospodarze po bardzo ambitnej grze musieli się zadowolić jedynie defensywnym punktem bonusowym.
Budowlani Lublin – Arka Gdynia 21:24 (10:7)
Punkty Budowlani: Piotrowicz 11, Niedźwiecki 5, Skałecki 5.
Punkty Arka: Krieczun 5, Kwiatkowski 2, Jasiński 5, Kvernadze 2, Sirocki 5, Simionkowski 5.
Budowlani: Arkadiusz Ziemak (70’ Dariusz Gąska), Piotr Nojszewski, Patryk Frątczak (60’ Kamil Wieczaszek), Wojciech Król, Krzysztof Kędra, Michał Pietrkiewicz, Krzysztof Mirosław (75’ Kacper Filipczak), Stanisław Niedźwiecki, Jakub Stelmach, Wojciech Piotrowicz, Maciej Mańkowski, Piotr Skałecki, Bartłomiej Łukaszek, Adrian Nowacki, Michał Węzka.
Arka: Kwiatkowski Rafał (41′ Bartkowiak Daniel), Wojaczek Jacek (55′ Podolski Daniel), Wilczuk Marcin (55′ Madajewski Bartosz), Perzak Karol (41′ Jasiński Jakub), Andrzejczuk Robert (71′ Skindel Marek), Raszpunda Kazimierz, Bachurzewski Craig, Dąbrowski Paweł, Szostek Łukasz, Krieczun Stanisław (41′ Tuczyński Mateusz), Malochwy Marcin, Kvernadze Sergo, Szrejber Rafał, Sirocki Szymon, Simionkowski Kamil.
7′ |
0:5 |
Krieczun |
|
0:7
|
Kwiatkowski |
24′ |
3:7 |
Piotrowicz |
40+2′ |
8:7 |
Niedźwiecki |
|
10:7 |
Piotrowicz |
|
|
|
41′
|
10:12
|
Jasiński
|
|
10:14
|
Kvernadze
|
55′ |
15:14 |
Skałecki |
60′
|
15:19
|
Sirocki
|
68′ |
18:19 |
Piotrowicz |
70′ |
21:19 |
Piotrowicz |
80+2′
|
21:24 |
Simionkowski
|